sobota, 26 kwietnia 2014

Rozdział 10

Miłego czytania : )
________________________

Zawahałam się przez chwilkę, ale w każdym razie wpełzłam do łóżka Nialla. Naprawdę nie wiem czego się spodziewałam, po naszym małym epizodzie. Niall przychylił się do szafki i wyłączył lampkę, zanurzając nas w całkowitej ciemności.

Poczułam ciepło ciała Nialla kiedy przysunął się do mnie. Czułam zapach szamponu i żelu pod prysznic, który pachniał trochę jak woda kolońska. Odsunęłam się najdalej jak tylko mogłam.

- Ja nie gryzę, wiesz ? - zachichotał cicho.

Odwróciłam się przodem do niego i zobaczyłam, że nasze oczy są zaledwie kilka centymetrów od siebie.

- Przepraszam. - zaśmiałam się nerwowo, opuszczając głowę w dół.

- Hej, wszystko dobrze ? - Niall zapytał cicho podnosząc moją brodę, tak że nasze oczy spotkały się na jednej wysokości.

Miałam nadzieję, że nie słychać bicia mojego serca, które aż grzmiało ze zdenerwowania. Jestem bardzo zdenerwowana. Jestem z nim w jednym łóżku. Jest tak blisko mnie. A przede wszystkim boję się moich uczuć do niego.

- Uh, tak, po prostu jestem zmęczona. - powiedziałam.

- Czeka nas rano długa droga. Powinniśmy iść spać. - Niall mruknął przejeżdżając powoli palcami po moim ramieniu.

- Dobranoc - powiedział szybko i odwrócił się plecami do mnie.

- Dobranoc - odpowiedziałam i też odwróciłam się plecami do niego, zastanawiając się czy kiedykolwiek będę z nim spała bez tych wszystkich nerwów.


~~~~~~~~

Jęknęłam cicho, otworzyłam oczy i zobaczyłam że Niall obejmuje mnie ramieniem. Czułam na nogach ciężar. Okazało się że chłopak nie tylko obejmuje mnie ramieniem, ale też trzyma swoją nogę na moich. To było całkiem słodkie. Tak jakby nie chciał żebym mu uciekła.

Wysunęłam się z pod niego najdelikatniej jak tylko mogłam. Na szczęście się nie obudził. Poszłam na drugą stronę łóżka, do kredensu, żeby sprawdzić która jest godzina. Kurwa 9:17 ! Jestem już spóźniona. Biegałam po całym mieszkaniu ubierając się w moje suche już ubrania. Przed lustrem próbowałam poprawić włosy najlepiej jak tylko się dało.

Wychodząc z łazienki zobaczyłam że Niall wkłada przez głowę biały T-Shirt, a ciemne jeansy zwisają jeszcze nie zapięte z jego bioder. O matko moje biedne serce nie wytrzyma tego widoku.

- Zgaduję, że śniadanie zjemy po drodze ? - Niall przeciągnął palcami po włosach śmiejąc się.

- Tak, jest już późno ! - Powiedziałam głośno, zakładając moją kurtkę.

- Nie martw się. Załatwię to. Zadzwonię do szkoły i powiem że przyjdziesz dzisiaj później. - Niall próbował mnie uspokoić, kładąc mi ręce na ramionach.

- Myślisz, że masz tak przekonujący angielski akcent, że uwierzą, że jesteś moim bratem ? - zapytałam, chichocząc.

- Nigdy nie lekceważ Nialla Horana. - Niall zażartował udając perfekcyjny angielski akcent.

- Będę o tym pamiętała - Zaśmiałam się, podając mu jego kluczyki.

Niall poprowadził mnie do swojego czarnego Jeepa, kiedy siedzieliśmy już na swoich miejscach, wystukałam w telefonie numer do mojej szkoły i podałam telefon Niallowi.

- Witam, dzwonię tylko żeby powiedzieć że Aubrey Pierce przyjdzie dziś do szkoły o 11 bo idzie do lekarza. Dziękuje. - Niall powiedział udając swój angielski akcent.

- Miłej pracy. - powiedział po czym zakończył rozmowę oddając mi telefon.

- Co powiesz na śniadanie w Mickey D ? - Niall wrócił już do swojego irlandzkiego akcentu.

- Brzmi dobrze - powiedziałam czytając sms-y od martwiącej się gdzie jestem Heather.


~~~~~~~~~


- 10:52 doskonały czas. - Powiedział Niall gasząc samochód pod moją szkołą.

- Dziękuje za wszystko - powiedziałam odpinając moje pasy.

- Przyjemność po mojej stronie - Niall uśmiechnął się seksownie, tak że w moim brzuchu zaczęło wariować stado motyli.

- Zobaczymy się niedługo. - skinęłam do Nialla odwracając się do drzwi.

- Aubrey ? - Niall zawołał cicho.

- Tak ? - zapytałam odwracając się do niego.

I po raz drugi w mniej niż dwadzieścia cztery godziny ciepłe usta Nialla wylądowały na moich. Jego ręka znalazła się na moim karku, kiedy nasze usta poruszały się nieustannie. Rozchyliłam swoje wargi pozwalając jego językowi wejść w posiadanie moich ust. Moje palce błądziły po jego ramionach, podczas gdy jego palce gładziły linię mojej szczęki, a jego język wyprawiał cuda w moich ustach.

Nagle oderwaliśmy się od siebie, gdy ktoś uderzył ręką w maskę samochodu, burząc nasz mały własny świat.

- Wynajmijcie pokój ! - Ryder mrugnął do mnie odchodząc w kierunku parkingu.

Trzymałam rękę na piersi próbując się uspokoić. Studiowałam wyraz twarzy Nialla, jego oczy skierowane były na oddalającego się Rydera, miał zaciśniętą szczękę, a jego oczy były ciemniejsze niż zwykle. Był wyraźnie zdenerwowany tym, że ktoś nam przeszkodził.

- Niall, nie przejmuj się nim. To jeden z moich kolegów. On tylko żartował. - nie rozumiałam powodu jego nagłej złości. Wręcz błagałam w myślach żeby mnie znów pocałował zamiast się dąsać.

Niall położył rękę z tyłu mojego siedzenia, kiedy zwrócił się do mnie.

- Chcesz żebym odwiózł cie po szkole do domu ?

- Nie w porządku Heather mnie zawiezie. - wyjaśniłam nie chcąc dawać mu dodatkowych zadań.

- Będę w mieście tak czy owak. Mogę bez problemu cię podwieźć.

- Niall zrobiłeś już dla mnie dużo. Pojadę do domu z Heather albo z kimś innym. - powiedziałam szybko.

- Jesteś pewna ? - Niall narzekał cicho.

- Tak, jestem pewna - zaśmiałam się.

- Do zobaczenia - powiedział Niall zanim wyszłam z samochodu. Pomachałam mu na pożegnanie i odjechał.

Pobiegłam do szkoły. Kilka minut temu był dzwonek więc niewiele osób było na korytarzu, przez co nie miałam problemu z dotarciem do swojej szafki.

- Gdzie byłaś wczoraj w nocy ? - głęboki glos zabrzmiał za mną.

Kiedy się odwróciłam zobaczyłam Jacea za mną. Jego czarny plecak zwisał na jednym ramieniu a prawa ręka była w kieszeni. Jego postura była spokojna, ale głos i oczy już nie.

- Mogłabym zapytać o to samo. Dzięki za zostawienie mnie na drodze. Doceniam to. - rzuciłam ostro.

- Nigdzie cię nie było. Co miałem robić ? - powiedział.

- Nawet nie dałeś znać, gdzie mamy się spotkać. Heather mi powiedziała, że masz mnie zabrać do domu.

- Byłaś z nim, prawda ? - był naprawdę mocno wkurzony.

- Nie dałeś mi wyboru. Został on, albo tkwić w Londynie przez resztę nocy.

- Jak mogłaś spędzić z nim noc, kurwa jesteś szalona ?! - Jace stanął bliżej mnie, jego głos aż drżał ze złości.

- I co z tego ? - położyłam ręce na biodrach.

- Nic się nie stało, dobrze ? Nie masz prawa do aktów ochrony mnie, zwłaszcza że nie było cie kiedy byłeś mi potrzebny.

- Aubrey, pytam jak Twój brat, obiecaj że będziesz się trzymała od niego z daleka. - jego usta ułożyły się w cienką linię.

Moje oczy nie odważyły się spojrzeć w jego. Nie obiecam mu tego. Wiedziałam, że ostatnia noc była kluczem do tego żebym się przekonała co czuję do Nialla. Pomimo że mnie przerażał, wiedziałam, że mi się podoba. Bardzo. Westchnęłam odwracając się do mojej szafki.

- Żadnych obietnic. - powiedziałam cicho biorąc kilka zeszytów z szafki, ponieważ większość z nich była w domu.

- Aubrey, mówię to dla twojego bezpieczeństwa. - warknął obracając mnie do siebie.

- Dla mojego bezpieczeństwa ? Nie było cie tam w nocy kiedy cie potrzebowałam. Zostawiłeś mnie. A teraz jest już za późno żebyś mi mówił co jest dla mojego bezpieczeństwa. - wyrwałam się z jego ręki i poszłam korytarzem w kierunku mojej klasy. 

_____________________

I co sądzicie ? Jak wam się podobało ? Liczę na szczere komentarze bo informuję 36 osób i nie ma nawet połowy komentarzy z tej liczby, to trochę przykre bo nie wiem czy wam się nie podoba czy po prostu nie chcecie komentować jeśli nie chcecie nie muszę was informować wystarczy napisać że nie chcecie już powiadomień i tyle.

11 komentarzy:

  1. świetne ! kocham to kocham to kocham to !
    <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny. @mysweetiejade

    OdpowiedzUsuń
  3. rozdzial jest super, naprawde! <3 czekam na next :) +informuj mnie dalej jakby co ;) /@maybe_boobs

    OdpowiedzUsuń
  4. Myśle, że niektórym po prostu nie chce się komentować bo rozdział jest genialny !! xx

    OdpowiedzUsuń
  5. naprawdę świetny, czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny! No to zacznijmy od tego że... ona spała z Niallem! Wiedziałam że tak będzie. Jace nie może kazać jej trzymac się z daleka od Nialla. To by było nie fair bo oni bedą taaaaką świetną parą. Kurde teraz przez cały jutrzejszy dzień będę się tym jarać ;)
    Dziękuję za to że to piszesz ☻
    Pozdrawiam, czekam na następny i życzę weny ♥
    @HappyHeart1D

    OdpowiedzUsuń
  7. rozkręca się akcja, rozkręca :) Fajne.

    @KatheJKatt

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny ! czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie zatrzymasz jej! Ona zakochała się w Niallu! gfghvhhsxghchb *_*

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej ;) przepraszam cie ze dopiero teraz dodaje kom ale wczesniej nie moglam :*
    Jesli chodzi o rozdzialy to sa mega ;) nie mogla sie oderwac od czytania ;)
    Swietny ff...... czekam na nastepny rozdzial ^.^
    @andrejjj99

    OdpowiedzUsuń