Witajcie. Dziękuje za wszystkie komentarze pod poprzednim rozdziałem, one naprawdę wiele dla mnie znaczą i dają motywację do dalszej pracy.
Zapraszam na rozdział liczę, że wam się spodoba i zostawicie po sobie opinię w komentarzu :)
_______________________
Heather podniosła brwi wyciągając do mnie rękę z czerwonym plastikowym kubkiem w którym znajdowała się nieznana alkoholowa ciecz. Odmówiłam trzymając się swojej zasady dotyczącej alkoholu. Zawsze było tak, że wystarczył mi jeden drink, żeby moje zachowanie obróciło się do góry nogami.
- Widzę, że nadal trzymasz się swojej zasady. - Dokuczając mi Heather, przechyliła kubek i wlała zawartość kubeczka do swojego gardła.
- Wiesz, że ja i alkohol to nienajlepsze połączenie. - zachichotałam cicho.
- Czy to, że nie chcesz pić ma związek z tym, że twój brat jest policjantem i może chcieć Cię zbadać alkomatem ? - Heather uśmiechnęła się do mnie złośliwie.
- Po części. - Obie zaśmiałyśmy się głośno i udałyśmy się do pokoju.
Pomieszczenie wypełnione było po brzegi, tłum ludzi tańczył w rytm muzyki popijając alkohol. Śmiechy i hałas wypełniał cały pokój. Oparłyśmy się z Heather o ścianę, obok drzwi najprawdopodobniej prowadzących do kuchni. Przeczesywałam swoimi palcami włosy i rozglądałam się w poszukiwaniu chłopaka z blond włosami.
- Caleb idzie. - Heather wspięła się na palcach, aby lepiej widzieć wysokiego, otyłego chłopaka, który zbliżał się ku nam.
- O boże, nie rozmawiałam z nim od wczoraj w nocy. - Powiedziałam do przyjaciółki, czułam jak moje policzki robią się czerwone.
Spuściłam głowę na dół, odwracając twarz w kierunku mojej przyjaciółki. Usłyszałam, że drzwi obok mnie otwierają się, nim zdążyłam się odwrócić ktoś wciągnął mnie do środka zamykając za mną drzwi i przypierając mnie do nich.
- Tak myślałem, że Cię słyszę. - znany Irlandzki akcent wypełnił moje uszy.
Chłopak opierał się rękami o drzwi po obu stronach mojej głowy. Jego niebieskie oczy wpatrywały się we mnie, gdy nie mogłam złapać oddechu z przerażenia.
- Czy to naprawdę było konieczne ? - zapytałam przykładając rękę do mojej klatki piersiowej próbując się uspokoić.
- Zatańcz ze mną. - Niall mruknął wprost do mojego ucha przybliżając się do mnie na prawie niewidoczną odległość. Jego usta otarły się o moje ucho, powodując dreszcze na całym moim ciele.
- Jesteś mi to winna, ostatnio nie dałaś mi wygrać tego pocałunku. - Powiedział Niall, odsuwając się ode mnie i wyciągając do mnie rękę.
- Jeden taniec. - Powiedziałam i podałam mu rękę. Gdy nasza skóra dotknęła do siebie poczułam przyjemne mrowienie na całym moim ciele.
- Uhuh jasne. - Zignorował moje słowa i otworzył przede mną drzwi, do których zaledwie kilka minut temu mnie dociskał. Szukałam wzrokiem Heather i Caleba po sali, ale nigdzie ich nie widziałam. Niall cały czas ściskał moją dłoń, kiedy doszliśmy na parkiet muzyka dudniła mi w uszach, ponieważ chłopak wybrał miejsce blisko głośników.
Niall obrócił mnie przodem i przyciągnął do siebie tak, że otarłam się o jego krocze. Momentalnie się zaczerwieniłam i opuściłam głowę na dół. Usłyszałam gardłowy śmiech Nialla. Chłopak chwycił mnie za brodę i podniósł moją głowę, tak że spojrzałam mu w oczy.
- Zrelaksuj się. Daj się ponieść muzyce. - powiedział.
Wypuściłam powietrze i postanowiłam posłuchać Nialla. Oczyściłam mój umysł, wsłuchując się w rytm muzyki. Zarzuciłam ręce na kark chłopaka, i zaczęłam poruszać biodrami w rytm muzyki. Zamknęłam oczy i pozwoliłam całkowicie poddać się Niallowi i otaczającej nas muzyce.
- Nie odpływaj, Aniołku. - Niall przycisnął usta do mojej szyi, składając na niej delikatny pocałunek. Jego ciepły oddech łaskotał moją skórę.
Nie widziałam jego twarzy ale mogę przysiąc, że się uśmiechał. Moje ciało rozluźniło się, gdy nasze ciała kołysały się razem w rytm muzyki. Nasze ciała i oddechy pasowały do siebie idealnie. Niall delikatnie gładził moje plecy. Owinęłam obie ręce wokół jego szyi i przechyliłam głowę, dając mu jeszcze większy dostęp do mojej szyi. Czułam jak Niall przechyla się w dół aby być jak najbliżej mnie. Czułam ciepło bijące od jego ciała.
- Niall, jest problem. - Josh powiedział do Nialla na tyle głośno, że mogłam usłyszeć.
- To nie może poczekać ? - Powiedział Niall, wyraźnie zdenerwowanym głosem.
- Niall to.. - Głos Josha zamienił się w szept skierowany tylko do Nialla.
- Cholera. - Mruknął Niall wracając do mnie.
- Muszę się tym zająć chodzi o.. - Chłopak chciał mi wszystko wyjaśnić ale Josh mu przerwał.
- Niall ! - Krzyknął Josh.
- Odezwę się do ciebie później. Obiecuje. - Powiedział Niall całując mnie w policzek.
Poczułam dziwne ukłucie w sercu i pustkę, kiedy chłopak odszedł. Zaczęłam przeciskać się przez tłum ludzi, aż wreszcie dotarłam do przedniej części domu. Starałam się znaleźć wzrokiem moją przyjaciółkę, zastanawiałam się czy Caleb nadal z nią jest.
- Aubrey. Usłyszałam przytłumiony przez muzykę krzyk. Kiedy się odwróciłam zobaczyłam moją przyjaciółkę siedzącą na schodach.
- Musimy już iść. - wstała i zaczęła iść w moją stronę, widziałam po jej minie że czegoś się obawia.
- Co ? - zapytałam, kiedy chwyciła mnie za rękę i ciągnęła w stronę wyjścia.
- Zaufaj mi, będzie lepiej jak już pójdziemy. - Nic więcej nie powiedziała, nadal ciągnęła mnie na podwórku. Nie protestowałam, uznałam że skoro ona mówi, że lepiej już iść to tak musi być.
_________________________
I co sądzicie ?
Mi osobiście się podoba :)
Proszę o komentarze ♥
Next!
OdpowiedzUsuńJejku świetny !! Czekam na następny !! xx
OdpowiedzUsuńugh <3
OdpowiedzUsuńNiall był taki uroczy w tym rozdziale xD
OdpowiedzUsuńKurde założę się, że chodziło o jej brata...
Ugh, ale nie mam pewności, pozostaje mi czekać na kolejny rozdział :/
Jak zawsze świetnie :D
Życzę wytrwałości w prowadzeniu x
~ Czytelniczka Weronika
Plz dodasz szybko nn błaaagaaam @xdmysweetlovato
OdpowiedzUsuńRobi się coraz lepiej kjfnjd
gdfyvghy
OdpowiedzUsuńCzy to jej brat?
O kim Josh mówił Niallowi?
superowo czekałam na twój rozdział <3
OdpowiedzUsuńŚwietne serio x
OdpowiedzUsuńCzekam na nn z niecierpliwością! @siemaJus x
Jezuuuuu boski rozdział ♥ !
OdpowiedzUsuńBoski chce wiecej takich
OdpowiedzUsuńUhuhuhuhuhu Niall *.*
OdpowiedzUsuńNext PROSZĘ >>>>>>>
żeby był tak samo bossski jak ten rozdział <3
Nextaaaaa <3
OdpowiedzUsuńCiekawe co takiego ważnego musiał załatwić Niall... @HappyHeart1D
OdpowiedzUsuńKurde, co on ma załatwić ?? ;) ;o @znudzona_Kasia
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńOł... Nie no nie wytrzymam 1:36 a ja nie mogę przecież w niepewności zasnąć :) muszę czytać dalej :) zaspana @Tusieeek
OdpowiedzUsuń